Najważniejsze piłkarskie święto, wyczekiwane przez spragnionych piłki na światowym poziomie kibiców – Mundial w Katarze – nadchodzi wielkimi krokami. Tym razem wirtuozi futbolówki spotkają się ze sobą, wyjątkowo, na przełomie listopada i grudnia, a nie, jak zazwyczaj, latem. Jednak nie mamy wątpliwości, że pojedynki najsilniejszych reprezentacji rozgrzeją fanów, jak co każde cztery lata, do czerwoności. Szybko niczym Kylian Mbappe, prezentujemy składy turniejowych grup oraz typujemy ich faworytów!
Mundial 2022 grupy
Grupa A
- Katar
- Ekwador
- Senegal
- Holandia
Patrząc na skład pierwszej grupy, trudno jest nie nazwać reprezentacji Oranje faworytem do awansu z pierwszego miejsca. Louis van Gaal ma pod sobą graczy z topowych europejskich lig, z Virgilem van Dijkiem na czele; do tego Holendrzy są spragnieni międzynarodowego sukcesu po latach posuchy. Walkę o drugie miejsce powinny stoczyć nieprzewidywalne drużyny z Senegalu i Ekwadoru; jeżeli trafią z formą, nie zdziwimy się, gdy spróbują urwać punkty nawet i Holendrom. Gospodarz turnieju, Katar, wydaje się być grupowym outsiderem; nawet pomimo faktu, że w ostatnich latach katarscy działacze włożyli niemały wysiłek (i trochę pieniędzy) w rozwój swojego piłkarskiego potencjału.
Grupa B
- Anglia
- USA
- Iran
- zwycięzca europejskiego barażu – Ukraina/Szkocja/Walia
Kibice na Wyspach Brytyjskich nie zaakceptują innego wyniku, niż pewne zwycięstwo reprezentacji Anglii w grupie B. Po zdobyciu srebrnego medalu na ostatnim Euro oraz zajęciu czwartego miejsca na Mundialu w Rosji, Anglicy znów zdają się wierzyć, że futbol może „wrócić do domu”. Jednak w grupie B możemy być również świadkami fascynującej walki o awans z drugiego miejsca. Drużyny z europejskich baraży, które mogą znaleźć się w tej grupie, są na solidnym, bardzo zbliżonym do siebie piłkarsko poziomie. Jednak reprezentacje Iranu i Stanów Zjednoczonych bez wątpienia tanio skóry nie sprzedadzą.
Grupa C
- Argentyna
- Polska
- Arabia Saudyjska
- Meksyk
W stronę grupy C patrzymy z pewnością z największym zainteresowaniem. Kadra pod wodzą Czesława Michniewicza, poniesiona zwycięstwem w barażowym meczu ze Szwedami, zrobi wszystko, by odkuć się po (bardzo) nieudanym zeszłorocznym Euro. Ale do wyjścia z grupy potrzebujemy więcej niż szczęścia – potrzebujemy dobrego przygotowania całej drużyny oraz, oczywiście, wybitnej formy Roberta Lewandowskiego. Głównym rywalem w walce o awans powinna być reprezentacja Meksyku; nieprzewidywalna, świetnie wyszkolona i zawsze groźna. Zdaje się, że trudno będzie zagrozić Argentyńczykom; jeżeli dopisze im zgranie (co nie jest wcale oczywiste!), powinni zdominować rywalizację w grupie. Szczególnie elektryzujący dla polskich kibiców będzie pojedynek naszego najlepszego napastnika z Leo Messim. Czwarta w grupie Arabia Saudyjska to typowy outsider – jednak z pewnością spróbuje wyrwać rywalom choć punkt.
Grupa D
- Francja
- Dania
- Tunezja
- zwycięzca barażu interkontynentalnego – ZEA/Peru/Australia
W grupie D czeka nas bardzo ciekawa rywalizacja pomiędzy reprezentacjami Francji i Danii. Trójkolorowi są obrońcami tytułu, a ich jedenastka, z Kylianem Mbappe i całą konstelacją gwiazd, nie straciła na sile od czasu poprzedniego triumfu. Z kolei Duńczycy pokazali na ostatnich Mistrzostwach Europy nie tylko ogromne serce do walki, ale także i błysk naprawdę pięknego futbolu. W cieniu tej rywalizacji powinny się znaleźć Tunezja, która nigdy dotąd na MŚ nie wyszła z grupy, oraz zwycięzca barażu. Spośród drużyn, które jeszcze walczą o przepustkę do gry w grupie D najciekawsza wydaje się być reprezentacja Peru.
Grupa E
- Hiszpania
- Niemcy
- Japonia
- zwycięzca barażu interkontynentalnego – Kostaryka/Nowa Zelandia
Grupa E to przede wszystkim starcie czołowych marek europejskiego futbolu – reprezentacji Hiszpanii i Niemiec. Obie ekipy są odmłodzone i nie mają wiele wspólnego z tymi, które zdobywały mistrzostwo świata w 2010 i 2014 roku; mają jednak w sobie ogromne pokłady talentu i głód sukcesu. Inny rezultat niż wyjście z grupy tych dwóch drużyn będzie niezwykłą niespodzianką. Takową mogą spróbować sprawić Japończycy, szukając swojej szansy w ewentualnych potknięciach gigantów.
Grupa F
- Belgia
- Chorwacja
- Maroko
- Kanada
Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja w grupie F. Na papierze, faworytem powinni być Belgowie – z drużyną pełną gwiazd, wciąż czekający na międzynarodowy sukces. Pozostałe reprezentacje mogą jednak być niezwykle groźne. O Chorwatach nie trzeba mówić wiele; na poprzednim Mundialu dotarli aż do finału i zaszokowali cały świat. Chociaż ich kadra jest w trakcie pokoleniowej zmiany, Luka Modrić i koledzy wciąż dysponują talentem, który pozwala nawiązać walkę z każdym. Reprezentacja Kanady może okazać się czarnym koniem grupy F; zwycięzcy eliminacji w strefie CONCACAF mają w swoich szeregach kilka ciekawych nazwisk, a ponadto – mało kto wie, na co ich stać w turnieju rangi mistrzostw świata. Również nieobliczalni Marokańczycy są w stanie sprawić niespodziankę.
Grupa G
- Brazylia
- Kamerun
- Serbia
- Szwajcaria
Grupę G można określić jako spotkanie starych znajomych. Reprezentacje Brazylii, Serbii i Szwajcarii spotkały się już ze sobą w fazie grupowej Mundialu w 2018 roku. I tak jak wtedy, tak i teraz Canarinhos są zdecydowanym faworytem tej rywalizacji. Mimo to, nikogo w swojej grupie kadra selekcjonera Tite nie może zlekceważyć. Reprezentacja Szwajcarii na mistrzowskich turniejach od lat prezentuje niezwykle solidny futbol, który może pozwolić im i tym razem na wyjście z grupy. Drużyny Serbii i Kamerunu są z kolei zawsze świetnie przygotowane fizycznie, a do tego – pełne temperamentu. Taka mieszanka już nie raz udowodniła, że potrafi zagwarantować niespodziankę.
Grupa H
- Portugalia
- Urugwaj
- Korea Południowa
- Ghana
Zwycięzców Euro 2016, z fenomenalnym Cristiano Ronaldo w składzie, przy okazji każdego wielkiego turnieju stawia się w roli drużyny, którą stać na wszystko. Portugalczycy mogą być faworytami do ostatecznego triumfu; mogą też sprawić swoim kibicom niemiłą niespodziankę. W przypadku reprezentacji z Półwyspu Iberyjskiego wszystko zależy od formy, z jaką przyjadą do Kataru. Podobnie można napisać o ich rywalach. Świetnie wyszkoleni fizycznie reprezentanci Ghany, a także kadra Urugwaju, która zawsze przyjeżdża na wielkie turnieje z dużymi nadziejami, mogą śmiało powalczyć o awans – i to nawet z pierwszego miejsca! Reprezentacji Korei Południowej także nie można skreślać z grona kandydatów do awansu.